Gapią na nas "z byka" gdy robimy to,
jakieś abstynentki jęczą 'fuj',
łakomie do końca, do syta kiepa pstrykam,
jaki lolo, kolo, poszedł mi stąd w chuj.
Pragnienie stopniało ale ciągle mi za mało,
bo tyś lekiem dla mej duszy, chce znów kruszyć twoje ciało.