jeszcze tydzień i znów to piękne miejsce, choć tym razem nie w biało-czerwonych barwach.
jeju, jeju, jeju, jeju. *.*
czas zaprzestać kręcenia biczy z piasku.
pięknie jest, świetna atmosfera, świetna klasa, świetny plan, świetna wychowawczyni, świetny woźny, świetni ludzie.
co najwyżej gubienie się w szkole to jeden malutki ubytek.
cudowny nastrój, no.
nawet ta jutrzejsza matma mi go nie zepsuje.
pokocham angielski jeszcze bardziej, nie ma bata. <3
i Iliadę z Odyseją.