daleko bardzo blisko

po szybie spływaja krople deszczu niczym lzy po policzku...
jeszcze chwila i wzejdzie słonce
ale juz nie dla Ciebie
i dziś dla mnie tez juz nie...
chociaz pod innym wzgledem
zupelnie innym juz dla nas swieci slonce
kazdego dnia juz do konca zupelnie inaczej
tylko nikt nie wie nigdy kiedy nadejdzie ten koniec
nikt nie wiedzial że tak wczesnie bedzie Twoj
a moze to nie koniec moze to wlasnie poczatek
spotkanie gdzies tam moze jutro za pare czy kilkanascie/dziesiat lat
nasz czas znow po tak dlugim moze krotkim okresie
coraz dalej dalej i dalej zycie brnie do przodu
bez Ciebie a moze wlasnie teraz cale Toba
w kazdej chwili minucie sekundzie mojego zycia juz Ty
mysl nie kazda zawsze przy Tobie ale serce zawsze zawsze zawsze

nicosc juz wielka i pustka po nas wszytskich
nic nic i jeszcze raz nic
dla innych wspomnienie ktorzy beda dla innych wspomnieniem
i tylko pamiec przyszlych po nas nas odzywi
a my juz nie bedziemy czuc myslec rozumiec wiedziec byc zyc
czy bedzie spotkanie w zaswiatach nie dowiemy sie
czy bedzie koniec o ktorym nawet nie bedziemy wiedziec
czy sen nasza kraina stworzona przez nasza wyobraznie
a w niej tylko ci ktorych wymalujemy narysujemy stworzymy
ale oni nawet nie beda o tym wiedziec
jeden wielki sen z ktorego juz nie da sie wydostac
czy nicosc nad nicoscia bez zdawania sobie z tego sprawy
za malo czasu by ukrywac uczucia zalowac nie bycia szczerym czy nie powiedzeniem czegos
zycie krotciutkie urywa sie kiedy najmniej sie tego spodziewasz
plany cel marzenia przerwane bez sumienia
zabranie kogos a moze ciebie gdzies daleko a moze nigdzie
swiat nie patrzy na ciebie i innych
szczescie radosc wyznaczane przez nas samych
zyciu jestes obojetny
jak kazdy inny przeciez jest nas tysiace miliony miliardy
wiec nie mow mi ze to dla twojego mojego czyjegos dobra
nie tlumacz wszystko to przeciez jeden wielki przypadek
nie przypadkiem tylko co my robimy dla innych i czyjegos dobra czy zla
bo swiat o nas przeciez nie mysli
my to tylko nieliczaca sie jednostka w tak wielkiem czasie jego istnienia

'daleko bardzo blisko bardzo ładnie...

(...)

pomiędzy samochodami kochamy się...

(...)

i mimo, iż niebo wisi odwrotnie bedziemy dobrzy bedziemy dobrzy...'

dziś widze za mgłą