siema.
Humor nawet wporzo . sporo refleksji przemyśleń :|
Aniu kochu cie <3 ;*
"Ciężar myśli mnie przygniata, wolno zapadam się w łóżko. Ledwo widzę na oczy choć nadal nie mogę usnąć, nadal oddycham wódką, choć nie mam czym już rzygać. Leże po ciemku jak w trumnie i przytula mnie strzyga. Połykam coś na sen, bo to nieraz mi pomogło. Ciśnienie gniecie mi czaszkę jak ocean łódź podwodną. Przez zasłonięte okno wpada jasny promień słońca. Mam wrażenie, że zatracam z rzeczywistym światem kontakt.
Zmęczony wzrok wbity w sufit, zimny pot, prąd w duszy ucisk. Nie mogę siebie znieść a co dopiero ludzi. W głowie głos co nie umilkł, chory umsył, chore myśli. Nie potrafię przestać niszczyć, ranię bliskich. Autodestrukcyjny instynkt podlewany wódką, łatwo stracić grunt ziom, choć może już za późno. Nie mam kontaktu ze stwórcą, w pierś wbite szpony strzygi. W zakamarkach psychy uczę się jak nienawidzić.."
paa...