Smutek.

Koniec.Koniec szczęścia , nadziei na lepsze jutro. Koniec marzen o zajebistych 3 latach. Koniec myślenia że może byc lepiej. Jak zawsze zawaliłam. Nie mogło pójsc po mojej myśli , nie mogło się spełnic moje maezenie i szczesciu. Nie mam pojęcia co teraz będzie. W każdym razie wakacje z zajebistych zamieniają się w koszmar. Najpier ludzie którzy byli ważni teraz szkoła. Kolejne 3 lata bedę uważana za najbrzydszą , najglupszą i najgorszą. Gnębiona i poniżana , nie zdziwie się . Widocznie taki mój los. Ciekawe czy kiedyś coś pójdzie po mojej myśli .

Współczuje luudzią którzy mnie znają. Biedni oni.Współczuje rodzicą że mają taką nieudaną córeczkę. Całe życie muszą się za mnie wstydzic. Czemu nie mogę byc tak idealna jak ich ukochana starsza córka ?  Czemu nie mogę byc równie mądra , ładna , zabawna. CZEMU ?