Wystarczy trochę wolnego i człowiek się rozleniwia. Na tyle, że myśl o szkole po prostu DOBIJA...
Cóż, zaszło wiele zmian. Dosłownie każdej osobie, każdej rzeczy, każdemu wydarzeniu nadaje nowy sens, nowe znaczenie. Na wszystko i wszystkich patrze całkiem inaczej. Duzo czasu zajęło mi wymyślenie jakiejś perspektywy, którą chce i powinnam się kierować. I na szczęście mniej więcej znalazłam..
Zmiany zaszły WSZĘDZIE, także w moim życiu prywatnym, tylko czy... ja je w ogóle mam?
Ku memu zaskoczeniu obejrzenie filmu z czego robione są parówki nie zmieniło nic i tak je uwielbiam... klik
(nie radze tam wchodzić, naprawdę) Nie ważne.
I mogę się podzielić szczęściem jakim jest fakt, że moje grono nieszczęsnych ludzi za którymi nie przepadam coraz bardziej się zmniejsza. I to nie dlatego, że jakoś zaczynam ich lubić czy coś.. niee!! ;/ Po prostu ogarnia mnie myśl o życiu bardziej dojrzałym, gdzie tacy ludzie kompletnie nie powinni mnie obchodzić i tak też się staje. Dla mnie to ogromny postęp.
Wystarczy na jakiś czas.
~ co do zdjęć... nie jestem pierwsza, ale mam coś z tą reką przy ryjku xD
Znasz to uczucie,
kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia
i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej?
Wtedy,potrafisz zmienić się tylko dla niej
Znasz to uczucie?
Gdy ludzie spotykają się przypadkiem,
a okazuje się, że czekali na siebie całe życie?