photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 STYCZNIA 2012

First narcotic dream.

Bilans:

1. pół gruszki 35 kcal

2. waniliowy suplement diety 66 kcal

3. 4 łyżki groszku konserwowego 30 kcal

4. popcorn 300 kcal + cola 0 1 kcal

 


432/500

 


I live for my family, friends and dreams. I want to sightsee all the world. I'm not afraid of spiders.

 

 

 

Song: Placebo-Blind

 

Wakacje z 1 na 2 liceum. Gorące lato, za oknem piękna zielona trawa, bezchmurne niebo, lekki orzeźwiający wiatr. Siedzę w pokoju przyjaciółki Pani Z. niecierpliwie oczekując wyjścia jej mamy z gramem amfetaminy w staniku. Piję trzecią kawę karmelową i ładuję Requiem for a Dream. "To będzie pierwszy i ostatni raz" słyszę słowa płynące z pomalowanych na krwisto czerwo ust. Własnych ust. Mama wychodzi, zatrzaskując za sobą drzwi. Film załadowany. Oglądamy, napawając się pięknem muzyki, kadrów i urodą Jareda Leto. Scena ceremonii spożywania kokainy. Wyciągam folijkę na stół i wpatruję się w nią jak pies w kość. Pani Z. idzie po lusterko obramowane czarnymi zawijasami. Wysypuję narkotyk, rozdrabniam, go złotą kartą mojej mamy. Zręcznie tworzę 4 długie ścieżki. Zwijam 100 dolarówkę w rulonik. "Zaczynamy?" pytam. Mam natłok myśli, wiem że to złe, zakazane, ale i pociągające. Bez zastanowienia wciągam kreski, najpierw jednym nozdrzem, potem drugim. Pani Z. tuż po mnie. Siadamy na łóżku, kontynuujemy wcześniej załadowany film. Po 15 minutach dostrzegam piękno świata za oknem. Narkotyk zaczyna działać. Idę do salonu. Zaczynam konwersację z pupilem Pani Z. Rozmarzonym wzrokiem patrzę na kanapę. Zaczynam na niej skakać, jednak w mojej głowie skaczę po chmurach, jestem w niebie. Pani Z. przychodzi i patrzy na mnie jak na wariatkę. Proponuje papierosa. Wychodzimy na balkon, ciepły powiew wiatru mąci nam w głowach, czuję zapach powietrza, barwy są ostre, ale przyjemne, a śpiew ptaków ogłuszający. Papieros smakuje inaczej, jest jak delicja, rozpływa się w ustach, a dym układa się w zadziwiające kształty. Telefon. Dzwoni. Niepewnie odbieram. Siostra. Mówi, że Wszyscy są Na Końcu Świata i na nas czekają. Wychodzimy z domu. Droga do miasta mija szybko. Widzę ludzi mnie mijających, nie miejących pojęcia, że znajduję się w zupełnie innej rzeczywistości. Docieramy Na Koniec Świata. Oni nie wiedzą, jednak szybko się domyślają. Widzą iskry w naszych oczach, rozmarzone twarze i błogi wyraz ust. Idziemy nad Wisłę, na bulwar. Kładę się na trawie, słońce mieni się tysiącem barw, dochodzą do mnie ich głosy i śmiech. Jednak nie obchodzi mnie o czym mówią. Jestem gdzie indziej, zupełnie gdzie indziej. Łapię Panią Z. za rękę, ona przysuwa się do mnie. Widzę tylko jej jedwabiste usta. Zaczynamy się całować. To nowy wymiar pocałunku. Poamfetaminowy. Pełen zmysłowości, subtelności, a zarazem namiętności. "Chodźmy stąd, oni nie rozumieją". Szepczę. Kilka minut później kręcimy piruety na głownej ulicy, zaczepiamy ludzi, śmiejemy się do nich. Dostrzęgam chłopaka, mężczyznę. Idzie dziarsko bez koszuli, podśpiewując tak dobrze mi znane piosenki Nirvany. Zalotnie się do niego uśmiecham. Mija nas, wpatrzony w moje oczy. "Cześć" mówi nie zwalniając kroku. W następnej chwili siedzimy z nim w piwnicy pobliskiego teatru. Rozmawiamy. O podróżach, narkotykach, skuotach i seksie. Jest od nas starszy, dużo starszy. Jednak traktuje nas jak równymi sobie. Podoba mi się jego aksamitny głos, tatuaż na ramieniu i kolczyk w języku. Pani Z. wychodzi, jej mama dzwoni. Zbliżam się do niego. On chce coś powiedzieć. Zasłaniam dłonią jego jędrne usta i uciszam. Z bliska przypatruję się jego niebieskim oczom, dotykam blond włosów i całuję w szyję. Uśmiecha się, odwzajemniam uśmiech, dopijam piwo i wychodzę. W głowie mam tylko jedną myśl, jeszcze się spotkamy Chłopcze...

Komentarze

queentry Placebo nadaje mi sens życia od kilku lat.
19/01/2012 13:55:22
thin92 Czym jest ten supelment diety?
A notka .. Nie wiem co napisać.
19/01/2012 9:10:13
skinnydreams bilans<3
19/01/2012 8:15:26
redheadgirlx Kiepki to nie, bo przyjaciółka mi załatwiała i mowiła (z własnych doświadczeń), że jest całkiem dobry.
18/01/2012 23:40:44
nenya a powinno być na odwrót. To znaczy...może jest tak, że my też im mącimy w głowach ale oni tak tego nie przeżywają, tak jakby wszystko mieli gdzieś..
18/01/2012 23:37:15
anaija Haha to jesteśmy szaleńcami;D jakoś mi to nie przeszkadza,
tym bardziej, że mam bardzo mało rzeczy w intensywnych kolorach, bo moje szafy są przepełnione czarnymi, granatowymi i szarymi ciuchami..
18/01/2012 23:04:09
kreacjaduszy O jekju jej! Jak tego dokonałaś? Jak przestałaś wymiotować?
18/01/2012 22:56:05
kreacjaduszy Ja to wiem.. tylko jak przestać wymiotować?
18/01/2012 22:49:02
moucey co to, czyje to, skąd to? piękne to. prawie jak w 'Hera, moja miłość' o.O
ta, może będzie dobrze. postaram się ;)
18/01/2012 22:26:31
moucey Twoje ? o.o
Przeszłaś to czy sobie napisałaś ot tak ? ..
18/01/2012 22:46:48

mindre uzależnienia.
18/01/2012 22:44:21
nenya nie myślałam o tym ale pewnie tak, pewnie masz rację.
18/01/2012 22:41:26
nenya łał.
18/01/2012 22:40:12
~kreacjaduszy Będę studiować matematykę ;-)
A do tego czasu chciałabym to 44 kg.... tylko przy mojej bulimii to chyba niemożliwe...
18/01/2012 22:39:13
shinnylove ;]
18/01/2012 22:36:02
chudnijbiczo Ladny bilans, oby tak dalej !
18/01/2012 22:26:49
redheadgirlx Dobrą pioseneczkę zapodałaś. :) Raz spróbowałam fety i byłam bardzo zneismaczona efektem. Może wzięłam za malo, nie wiem.
18/01/2012 22:24:04
mindre kurcze, ćpanie kręci wszystkich, ale w chwili odlotu nie myślimy o dalszych konsekwencjach... chciałabym spróbować amfetaminy, ale się boję, a strach jest silniejszy.
nie lubię czekać, nie jestem sobą przez to, ale zależy mi...
filmy: 'room in Rome'; 'wichrowe wzgórza' :)
18/01/2012 22:19:42