Jeden z najlepszych melanży ever!
Było niemożliwie,
Adrian zwyzywał babkę z administracji jak się dobijala do drzwi
i myśląć ,że jakiś sąsiad "leje na drzwi" ( co naprawdę było kapiącą wodą w łazience ) zaczął wyzywać ,ze jest skur.. i ze ma ładnie mówiąc iść stąd i nie lać na drzwi ahahahaha
po czym 10 min później odłączyli nam prąd i o 5 skończyło się słuchanie naszej listy przebojów disco polo ahahah.
+ wisicie nam striptiz za przegraną w karty! ;)
BYLE DO PIĄTKU!!!!!!!!!!!!