mamy weekend , w sumie ciesze sie z niego a zarazem też nie. po 1 nie ma szkoły , ale po 2 pogoda mnie dobija. niestety pierszy dzień jesieni dziś , której nie lubie . ;/ ale co ja bede gadac o szkole i pogodzie. wybieramy sie z dziewczynami do kina , ale znajac nas to jeszcze chwile nam zajmie  ..  nie ma jak NOWI FAJNI PAKTOFONIKI , BO "JESTEŚ BOGIEM" ._. było przewidziane . stwierdzam , iż wracam do photobloga i bede starała sie tu zaglądać codziennie . moze od czasu do czasu notki tematyczne . robię przemeblowanie w pokoju może cos mi się uda . :) wgl mam dosyc już bycia chora. mówić nie moge, kaszel , katar i gardło mnie rozwalają . xd , lece sprzątać , pa miśki <3

                                                                                        So where I run?

Although it does not want

My heart beats so fiercely

Fill the air space of ordinary

Looking for what they call a seemingly happiness

http://www.youtube.com/watch?v=MEdxTgvVZFk&amp;feature=player_embedded#!