Wpadłam w kilka dołków ale zeby nie było kika udało mi sie ominac ! patrze pod nogi wiadomo czasami mozna sie zagapic ale mi zdaza sie to coraz zadziej ! Otwieram szeroko oczy i patrze !! wiec widze ! oczywiscie czasem coś przysłoni mi widok!!Mam też pomocnika!! dzieki jemu widze więcej ... nawet przez zamkniete oczy!!! opisuje mi obrazy więc błądze coraz mniej!!! Cieszy mnie to!!! chociaż ostatnio droczyło sie ze mną ... nie opisał mi kolorów i promieni słonca... nie powiedział gdzie są dziury i krawęzniki potknełam sie i zraniłam....co prawda to był jednorazowy wyskok dlatego dałam mu jeszcze jedną szanse ... powiedziałam jak bardzo mnie zranił pokazałam mu krwawiące kolano ... mysle ze zrozumiał jaki czułam ból dlatego teraz niesprawia mi przykrości...