proszę państwa, oto notka końcoworoczna.
i nie, nie chodzi o Sylwester i nowy rok, a o koniec kolejnej karty w naszej księdze, zwanej Życiem.
[od lewej tomcio, kara, olga, ola, ania, aga, monika, jadzia, marta, kuba, pani wu, asica, ja, tomaszek, agacia, natka, szymcio, ania II, konopia, edyta, łukasz, przan, adi, jurek i szczurek.]
nie będę wymieniać komu za co dziękuję, bo za dużo by było. ;*
[dowiecie się, lub już wiecie.]
cóż napisać mogę?
szok kolejny przed nami przejściowy i pozostaje się tylko nastrajać na liceum.
jak najbardziej pozytywnie.
chociaż starać.
będzie mi brakowało, cholernie, kilku osób, jest to bez wątpliwości pewne.
ale jak już kiedyś powiedziałam:
kto będzie chciał utryzmywać z kimś kontakt, to go utrzyma.
jestem najlepszym przykładem, że cholernie bliską osobę można mieć nawet 180km dalej. [;*]
kocham Was żule! :*
ps. mampasekmampasekmampasekmampasekmampasekmampasekmampasek.