Wczoraj z rana pojechałam do Barcina do mojej kochanej psiapsiółki- Mirelki A wróciłam dzisiaj. Heh...było fajnie :-) Nocne pogaduchy przy piffku i wódeczce to najlepsze co może być
Zdjątko zostało zrobione w parku w Barcinie, podczas naszego spacerku