"Serce z uszkami - chciałabym takie mieć. I by inni je mieli. Bo to serce, które wszystko słyszy, nawet to, co w duszy gra, a to szansa,

by kochać uważnie."

Widocznie ja nie potrafie uszczęśliwiać, nie potrafie dawać nic z siebie.

Czy grzechem jest chcieć czegoś wiecej dla osoby która jest dla mnie ważna??

Czy grzechem jest stawiać sobie poprzeczki coraz wyżej?,nie wszystko wychodzi,ale kiedy starasz się, widzisz tego efekty,a jeśli odrazu stawiasz sie w przegranej roli,to czego mam oczekiwać??

Nie rozumiesz mnie!Nie chce znów się bać!! Ten strach mnie zabił, zabił moje uczucia, bo strach był większy!!

Nie chce słyszeć tego znów, nie chce już płakać, nie chce Cię krzywdzić!Jeśli jestem taka najgorsza!Zakłamana,z kamienia!!

To wszystko...

Przepraszam...

Szczerze,boli mnie to tak bardzo że chciała bym otulić sie w spokojne ramiona, przytulić sie do serca, zasnąć i się nie obudzić...

To wszystko jest poprostu zbyt silne.

Chce nauczyć sie na nowo żyć,nie wiem czy będę potrafiła,ale muszę spróbować,bo to ja mam pełną kontrolę nad swoim życiem, muszę w to wierzyć,choć jest mi cieżko.

Kończe z FBL, dziękuje za wszystko...i przepraszam jeśli kogoś uraziłam;]

Trzymajcie się cieplutko i życzę Wam byście odnaleźli kiedyś takie uszka we własnych sercach,by umieć słuchać tego co Wam mówi, i słuchać innych, a przedewszystkim słuchać samych siebie i odnajdywać w sobie samokrytyke, a nie patrzeć, że wszystko co robie jest ok,bo tak napewno nie jest...

pa.

-Evelinka...