"Wszystko przemija...slowa i gesty
Mysli, wspomnienia...zycie
Ja tez kiedys odejde, nie spotkamy sie wiecej
Odejde z tego miejsca, lecz nie z tego swiata
Mury,drzewa-zostawiam Wam me wspomnienia
Ludiom nie warto ufac, dla nich nie warto zyc
To brzmi jak pozegnalny hymn
Jak tresc testamentu napisana w sercu mym
To nieprawda, to nie porzegnanie
To obraz tego co po mnie zostanie..."
------->
No to ja za 2 godzinki jade do Polski.
Spiaca troszki:p
Coz sie tam szykuje(?)
HmM...napewno jazda:D
Ale mnie jush tamto zycie w Lublinq gowno obchodzi:[luzak]
Ehh...znowu wracac do panienek z klubu:"Piekna,madra,idealna"
i lasek co o faceta sie zabija:[niepowiem]
Nie moge jush sie czasem od smiechu powstrzymac
jak slysze teksty:"Mow do mnie [b]PANI[/b]":[smiech]
Albo laseczki co kreca dupa na kazda strone:[smiech]
Dziwie sie ze im jeszecze te dupy z zawiasow nie odpadly:[smiech]:[smiech]
Nie no dobra...to ich wola..
Jak chca za 4 lata byc tirowkami no to nie moja sprawa;/.
Wlasnie takie "lasencje" najczesciej sa porywane.
A potem robia w burdelu;/.
eHs...
Jak tutaj przyjechalam to sie nadziwic nie moglam jaka ludzie maja tutaj kulture, nawet nastolatki. Oni sa mili, pomoga i przejmuja sie dziecmi(!)
A nie jak wiekszosc polskiej holoty puszcza je w samopas i potem sa takie idiotki na swiecie;/. I tutaj istnieje prawdziwa milosc. Nie boje sie ze jak wyjade do Polski to jush nie bede miala mojego faceta. Tutaj jak niemiec ma dziewczyne to swietosc nietykalna. Nikt nie ma prawa nawet na nia krzywo spojrzyc z jego rodzicow czy znajomych. I tyle.
---->
Idz dalej,
Nie zostanawiaj sie,
zostaw to wszystko
bo czlowiek zostawi Cie.
Nie moshes sie zawachac
to teraz twoja chwila prawdy
idz i nie patrz za siebie
nie tesknij
nie kochaj
porzuc i nie szlochaj
Nie placz za domem
tylko wyzwol sie
teraz to wiem
teraz sile mash ty
bo chcesz wreszcie wolnym byc...
Odeszlam,
zabralam,
sklamalam,
przyjechalam
zostalam.
Nie patrzylam sie za siebie
bo nie warto
owszem byli ludzie wspaniali
ale nieduzo ich bylo.
Wiec ide z podniesiona glowa
bo wygralam
wybralam lepsze zycie
zniknelam
bo nie braklo mi odwagi
wygralam
bo teraz jestem wolna...
Wygrac ze swoim sercem
to trudna runda
ktorej czas to nie jest jedna sekunda.
Sprobuj zacisnac zeby,
wsiasc do busa
i powiedziec Hejo hej koniec tutaj jush mnie!
Ale sumienie nie kamien -
wraca,
Lecz gdybym kierowala sie sercem
zniszczylabym sobie zycie...
Dzisiaj tej decyzji nie zaluje.
Dzisiaj sie ciesze.
A wy co byscie zrobili?
---->
Koniec tej weny;)
BuSsI:*