Tylko nie "margaritki".
Praca, bezruch, kurczak w curry-czyli coś co lubię najbardziej, a on robi to najlepiej ;)
Witaj poniedziałku, lecimy z koksem! W marcu weekendów nie ma, ale wcale nad tym nie ubolewam.
Nowe doświadczenia, będziemy chłonac wiedzę, praktykować, na razie dla siebie, a kto wie, w przyszłości może przyda się to też innym.