Te najebane powroty do domu o 6 rano xd
Fajnie było wyjść na spontanie do kina na naprawdę zajebisty film. Wypić później piwko i wracając do domu spotkać znajomych z czasów kiedy się miało te 14 lat ;d I napić się wódki w bardzo dużej ilości xD
Wspominać jak to fajnie było, te pato zwiazki i dramy, bicie się o chłopaków i bardzo chore akcje xD
W zasadzie miałam udane dorastanie XD
Zdechnę kurde a muszę jechać oddać rower Waldemarowi. I iść z laskami znów się najebac i znów wspominać i śmieszkować ze wszystkiego :D :D
Tam przyjaciół kilku mam. Od lat.
Nananannaa