Chyba się starzeje... Zamiast szaleństw w weekend, ja wole usiąść w pokoju z lampką wina i poczytać dobrą książkę... Zresztą tak było w ostatni weekend.. Mimo, że zostałam wyciągnięta na imprezę, to jakoś się nie bawiłam zbyt dobrze. Siedziałam co chwile ziewając i przyglądałam się jak to inni się śmieją i tańczą a ja i jedyne o czym marzyłam to by jak najszybciej wrócić do domu. A jak już wróciłam, to wcale mi nie przeszkadzało, że było już dobrze po północy. Liczyła się wtedy książka i to, że mam czas tylko dla siebie. Tak samo zresztą było wczoraj. Wystarczyła lampka słodkiego różowego wina i książka i nawet się nie spostrzegam jak za oknem zaczęło znowu świtać. Jak dalej tak pójdzie to może jednak uda mi się dokończyć moje czytelnicze wyzwanie, a nawet przeczytać kilka książek z poza listy :) Zresztą będę miała na to teraz trochę więcej czasu, gdyż zostałam jednak wysłana na urlop, bo do grafiku została dodana nowa osoba i nie szło go w tak krótkim czasie już zmienić. A że moje plany się posypały pogoda nie dopisuje i poza wizytami w warsztacie nie mam nic ciekawego do roboty, to mogę zająć się tym czym lubię najbardziej. Zwłaszcza, że niedługo ponownie otwierają bibliotekę. :)
No nic, kończę i idę czytać kolejną książkę ;)
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła" ~ W. Szymborska
15 PAŹDZIERNIKA 2018
12 SIERPNIA 2018
2 LIPCA 2018
26 CZERWCA 2018
22 CZERWCA 2018
15 CZERWCA 2018
12 CZERWCA 2018
19 MARCA 2018
Wszystkie wpisy