Czasami wystarczy jedna piosenka, by przywołać mnóstwo wspomnień. I tym razem było tak samo.
Po przegranym meczu chciałam się jakoś odstresować, by opadły wszystkie nerwy, które towarzyszyły podczas jego oglądania i włączyłam powtórkę jakiegoś festiwalu i wystarczył jeden fragment piosenki i wszystko wróciło, mimo że od tych wydarzeń upłynął rok czasu. W mgnieniu oka powróciły wspólnie spędzone chwile. A ostatni wspólny weekend zapadł szczególnie w pamięci. Nie potrzebowałam szczególnie dużego wysiłku by sobie je przypomnieć, słuchając tej piosenki wspomnienia mimowolnie wracały. Nawet nie czułam żalu, że to wszystko tak szybko się skończyło i nie mogłam dłużej cieszyć się wspólnie spędzonym czasem. Wręcz przeciwnie, wspominam to wszystko z uśmiechem na twarzy, zresztą towarzyszy mi on również przy pisaniu tej notki. Po raz kolejny przed oczami mam nasz wypad na MOTO Serce i to jak później chłopacy pływali w lodowatej wodzie, próbując mnie namówić bym do nich dołączyła oraz wieczorne grillowanie. Nie ważne, że wieczorem było już zimno, ważne było to, że był obok. Słuchając tej piosenki, słyszę jak On ją śpiewał gdy jechaliśmy do Człuchowa, albo gdy rozpalaliśmy grilla i przygotowywaliśmy kiełbaski do pieczenia. Wspominając to wszystko serce bije mi tak samo jak wtedy kiedy przeżywaliśmy te chwile razem.
Uwielbiam te wspomnienia. Zawsze będą dla mnie bardzo ważne i już na zawsze zostaną głęboko w moim sercu. I już zawsze będę życzyła Mu wszystkiego dobrego i tego by Był zawsze szczęśliwy, nie ważne, że nie ze mną.
Zdjęcie właśnie z tego pamiętnego weekendu. I gdy postanowiłam napisać tą notkę, to nawet nie musiałam się zastanawiać nad wyborem zdjęcia. Było dla mnie oczywiste, że to musi być akurat to, bo wspominając ten czas pojawia mi się ten sam uśmiech co na zdjęciu.
"Zabierz mnie do gwiazd, jeszcze jeden raz,
Przecież dobrze wiesz nic nie trwa wiecznie"
15 PAŹDZIERNIKA 2018
12 SIERPNIA 2018
2 LIPCA 2018
26 CZERWCA 2018
22 CZERWCA 2018
15 CZERWCA 2018
12 CZERWCA 2018
19 MARCA 2018
Wszystkie wpisy