Odkąd pamiętam zawsze irytowało mnie to jak ktoś nie dotrzymywał słowa. Jak się umawiał i w ostatniej chwili odwoływał spotkanie wymyślając jakąś głupią wymówkę. Rozumiem, że czasami naprawdę stanie się coś i niestety nie uda nam się przyjść na czas, albo musimy je odwołać... Ale nie potrafię zrozumieć tego kiedy zdarza się to notorycznie, albo jeśli ktoś umawia się mimo, że jest u kogoś innego i wie, że na pewno nie zdąży na daną godzinę. Potem te same osoby dziwią się, że tak niechętnie jestem nastawiona do jakichkolwiek planów z nimi związanych, że jak próbują wymyślić kolejne spotkanie to od razu jestem do niego sceptycznie nastawiona, albo z góry mówię, że nic nie wypali i nigdzie nie idę. Nie lubię kiedy ludzie mają mnie w dupie, a tym bardziej jak uważają, że nie mam co robić tylko być na ich każde zawołanie. Ci co tak zawsze uważali to trochę się zdziwią jak teraz ja zacznę mieć ich gdzieś, będę pisała wtedy kiedy coś będę od nich chciała a na koniec oleje tak jak oni mieli to w zwyczaju... Mimo, że zawsze słyszałam, że jestem wredna i bez serca to za każdym razem gdy potrzebowali mojej pomocy to starałam się przy nich być. Teraz mam to gdzieś i niech się obrażają. Jestem człowiekiem i chce by tak mnie traktowano, a nie jak jakąś zabawkę, którą można rzucić w kont i iść po nią jak akurat mamy ochotę się nią pobawić.. Chce znajomych, którzy są zawsze a nie tylko na dany sezon...
"Ludzie są tacy zaskoczeni,kiedy nagle zaczynasz z nimi postępować tak,jak oni z Tobą!"~ Z. Boniek
15 PAŹDZIERNIKA 2018
12 SIERPNIA 2018
2 LIPCA 2018
26 CZERWCA 2018
22 CZERWCA 2018
15 CZERWCA 2018
12 CZERWCA 2018
19 MARCA 2018
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Fotoleracja pati991119 poranioneserceZ nią nacka89cwaMajowy wianek :) halinamJa nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaBook photographymagicJa nacka89cwaZięba slaw300