Hah bylam wczoraj w kinie, po ciężkim dniu na basenie. Zabrałam sie z ratownikami na Jurassic World :) w czyde! Boz jakie kino xD boli mnie szyja bo wszystkie siedzenia sa na jednym niskim poziomie. Ale są za to bujane!
Dzis nam pogoda nie dopisała, tzn. Gością basenu bo padało od 14:00 i to nawet z grzmialo z piorunami - bylo ślicznie i cieplutko. Dżin tez mija milo bo i ludzie fajni i w ogole ;)
Nie ma co pisac na razie, praca, jakas posiadowka z ludźmi i nyny.