I'M SEXY AND I KNOW IT cz.8
Następnego dnia po szkole postanowiłyśmy, że kupimy testy ciążowe, żeby się upewnić, że nie jesteśmy w ciąży. Poszłyśmy do apteki i kupiłyśmy trzy testy ciążowe. Aptekarka nieco się zdziwiła, że takie młode dziewczyny jak my mogły być w ciąży.
Tym razem poszłyśmy do Oli, bo u mnie w domu byli rodzice.
-Która pierwsza? -zapytałam.
Żadna nie odpowiadała.
-Dobra, to ja pójdę pierwsza. -powiedziałam. Wzięłam jeden test, weszłam do łazienki i sie zamknęłam. Patrzałam się na ten test przez jakąś minutę po czym zrobiłam ten test. Bardzo się bałam zobaczyć co na nim jest. Ale wkońcu zobaczyłam i wybuchłam płaczem.
-Co się stało? -zapytała Milena. Otworzyłam drzwi od łazienki i pokazałam dziewczynom test. Były dwie kreski-pozytywny. Stały przerażone i patrzały się na ten test i na mnie. Wyglądały jakby się bały zrobić swój test.
-Która następna? -Nawet nie odpowiedziały. Najpierw weszła Ola, a zaraz po niej Milena. Oby dwie miały taki sam wynik jak ja.
-I co teraz? Co my teraz zrobimy?! Rodzice nas przecież zabiją! -wykrzyknęła Ola.
Do domu weszła mama Oli.
-A za co mamy was "zabić" ? Co żeście przeskrobały? -zapytała wypakowując zakupy z torby.
-Ojj nic mamo..
-Jak to nic? Przecież widzę, że coś się dzieje.
-Może innym razem o tym porozmawiamy.
-No, dobrze. Niech ci będzie. -poszłyśmy do pokoju Oli i zaczęłyśmy się zastanawiać czy powiedzieć rodzicom o ciąży czy może lepiej ją ukrywać do samego końca.
Następnego dnia w szkole, na dużej przerwie podeszłam do Adriana, który jak zawsze stał za szkołą z kolegami i palił razem z nimi. Sprawa była poważna, więc starałam się też wyglądać i zachowywać na poważną. W tamtej chwili nawet byłam poważna, więc nie musiałam za wiele udawać.
Podeszłam do nich bliżej. Stanęłam prosto przed Adrianem i zaczęłam na niego krzyczeć.
-Czy ty wiesz co zrobiłeś?!
-O co ci kurwa chodzi? -zachowywał się jakby na serio nie wiedział o co mi chodzi.
-To przez ciebie teraz wszystkie jesteśmy w ciąży!! -łzy stanęły mi w oczach. Chciało mi się płakać, ale powstrzymałam się. Nie chciałam pokazać im, że jestem słaba.
-Huj mnie to obchodzi ! Same tego chciałyście! To wy chciałyście się z nami przespać !
-Tsaa jakoś w to nie wierzę.. Nigdy bym się nie przespała z obcym facetem. -Mówiłam co innego i myślałam co innego. Już sama nie wiedziałam jaka jest prawda, bo nic nie pamiętałam z tamtej imprezy. Nigdy w życiu nie przespałabym się z obcym facetem, ale wtedy nie byłam trzeźwa. Nie wiedziałam co robię. -Daj fajkę.. -powiedziałam.
Wyciągnął do mnie paczkę papierosów. Wyciągnęłam dwie i powiedziałam "Drugą sobie wezmę na zapas..". Pożyczyłam od niego zapalniczkę i zapaliłam razem z nimi. Po przerwie wróciliśmy wszyscy do klasy i nawet nikt się nie domyślił, że paliłam.
C.D.N.