Wstawiam zdjecia z naszego wypadu nad morze
Jest ich troche wiec od razu po kilka dodaje
Na głownym zdjeciu jestem z Ewcią ******* , u gory z lewej strony jest Agusia- nie bede wymieniac;),
a pozniej Piotrus, Rafi I Pyton
Jak to sie mowilo:
,,Byle czym, byle bokiem"
Wyjazd jak najbardziej udany, wiadomo bo z najlepszymi
Dnia nie marnowalismy... Bo budzilismy sie o 6 a czasami jeszcze wczesniej
Platonki były
No i nocna jazda rowerem bez powietrza rowniez była
nie wspominajac juz o siatce albo o tej naszej slynnej grze...
Heh duzo by tu jeszcze opowiadac,ale juz nie bede was nudzic
Pozdrowienia dla wszystkich,ktorzy byli razem z nami....
Heh no i Ewcia gratulacje,bo wytrwałas ze mna
Dziekuje za ten wypadzik