photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 WRZEŚNIA 2015
wstaję, idę do szkoły, potem parę godzin w książkach i noc w szpitalu. i tak w kółko. zupełnie bezszelestnie. tresują mnie. bez zastanowienia wypełniam polecenia. w końcu jeśli tego nie zrobię to zrobią mi krzywdę. już się nie zastanawiam, już nie planuję. spełniam polecenia. mało mnie we mnie, ale chyba innego wyjścia nie ma.oswojenie się z tym co nadeszło jest chyba prostsze od walki, w której dostaje się baty. chociaż czas pokazuje, że i do nich można się przyzwyczaić.

Komentarze

atlam dobreee
10/03/2016 13:01:03
atlam ♡...♪♪♪♪
16/04/2016 15:44:14