Zamiast podsumowania minionego, postanowilam skupic sie na nadchodzacym.
Mam tyle pomyslow i planow, tyle pozornie prostych rzeczy do zrealizowania i tyle poprzeczek do postawienia jeszcze wyzej.
Ciagle jeszcze nie potrafie zdecydowac sie co tak naprawde daje mi szczescie.
Mysle ze sklada sie na to wiele malych rzeczy i garstka wielkich ludzi.
Najbardziej zyczylabym sobie wypracowac w sobie cierpliowsc
i wiare we wlasne mozliwosci.
Czesto wyobrazam sobie jaka chcialabym tak naprawde byc. Dzien w dzien musze sobie ten obrazek oddtwarzac w glowie.
W nowym roku tak naprawde mam zamiar wymagac jedynie od siebie.
Nie licze na trzymanie kciuków ani dobre wiatry. Jedynie w sobie szukam sily a odpowiedzialnosc za kazdy swoj ruch biore na siebie.
2012 byl cholernie wazny i napakowany lekcjami zycia. Niemniej jednak w 2013 bede pracwala nad programowo :)
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika evilnice.