Notka mi sie skasowala. No coz. Napisze jeszcze raz.
Od paru miesięcy było tak dobrze pod pewnym względem, że aż za dobrze.
Zawsze mielismy dla siebie czas. Wiem, że to do końca nie było fair no ale to było silniejsze.
Wiem, że mogłam na Ciebie liczyć. Podkreślam: MOGŁAM. Bo teraz nie jestem już tego taka pewna..
Nie-odzywanie-sie dało mi do myślenia. Zobaczyłam, że po prostu masz tą znajomość gdzieś.
Nie powiem Ci tego wprost bo nie mam odwagi a pisząc to przynajmniej sobie ulże.
Od teraz postanawiam już nie być taka miła. Od tego masz swoją "Myszkę". Szczęścia.
Żegnaj przyjacielu. Już nic nie będzie takie samo.
Zdjęcie.. hm... sama nie wiem co napisać. Zdjęcie to z wyjątkowo pozytywnego dnia, już jakiś czas temu.
Ide sie wakacjować...
Gratuluje maturzyści ;*.