dobra kit ze zdjeciem, bo sama nie wiem co to jest ;d
wzięłam pastele, kartkę i zaczęłam kreślić coś, ale niezbyt nad tym myślałam... w sumie? to o tym maźgaju w ogóle nie myślałam... wybiegłam gdzieś dalej w strefę mniej lub bardziej interesującą...
hm.. jutro sylwester... no zobaczymy jak wyjdzie.
wczoraj u Kikuli ...
fajne zdjęcia porobiłyśmy, ale musi mi je zgrać, to dodam coś ;d
ogólnie to układa się póki co pozytywnie...
koniec roku musi być pozytywny, żeby w kolejny wejść szczęśliwie i żeby był szczęśliwy ;d
+ mam kilka jeszcze marzeń na nadchodzący nowy rok, ale ... ciiiisza, bo nie chcę zapeszać ;)
Uch, co to za cholerstwo leży za oknem? ;>
taki biały, zimny i tylko ładnie wyglądający ;p