Nadal nie mam zdj, ponieważ do szczęścia fotografa brakuje mi ładowarki... nadal, nadal, nadal.
No cóż, zmieniło się wszystko i nic.
Co ma być to będzie, bywa, zdarza się etc.-takie mądrości realiów codziennych.
Matko! co ja piszę xd nieważne
to tak nadmienię, że:
*Sebuś! zrobiliśmy to na matmie ;dd (i nie tylko, a zbiorowe orgie przy liczeniu groszy, na polskim i korytarzu są świetne xd i ten twój "wychodek mojopalcowy")
*mam jakąś dziwną wenę na pierdolenie głupot, hmm
*wczorajsza akcja z moim zepsutym telefonem (mówiłam- elektornika, wszelkiego radzaju maszyny proste czy złożone mnie nie lubią, wiecznie nawalają i tracą części)
*w domu jest nieciekawie, ale to nic nowego (i tak nigdzie nie jest już ciekawie)
*napisałam felieton, który przypadł do gustu większości (nawet mi się może podobać)
*WYGRAŁYŚMY wczoraj Przegląd chórów Dolnego Śląska <33 smski, hah xD
***Bardzo, bardzo tęsknię za zdj z mojej Portugalii :( no luuudzie...