co tak naprawdę może kryć się pod grubą warstwą upozorowanego uśmiechu?
dlaczego wtedy kiedy najbardziej chce Ci się płakać, w towarzystwie śmiejesz się najgłośniej?
nikt nie widzi, że coś jest nie tak, bo nie pozwalasz niczego po sobie poznać, pytanie: dlaczego?
czasami najciężej jest uśmiechnąć sie resztkami sił, przez łzy pokazać, że pomimo bólu jednak można unieść w górę kąciki ust.
co rzeczywiście rozbudzi w Tobie ten autentyczny uśmiech, dzięki któremu Twoja buzia zacznie prawdziwie promienieć?