nie wiesz kim tak naprawdę jesteś, ale zaprzeczasz kiedy mówią, że sobą przecież.
kiedy pytają, czy Twoje te słowa, zastanawiasz się skąd tyle skomplikowanym zdań
układa się w jedną zawiłą wypowiedź na temat Twojego doczesnego poplątanego życia.
przyznajesz się do swojego świata, gdzie nikt nie rozumie dobranych tu słów, bo piszesz "niewyraźnie", by móc dać
odbiorcy zastanowić się, choć przez chwile być w Jego głowie, by mógł skonstruaować swoją wizję Twojego świata.
nigdy nie dowiesz się jak widzą Cię Ci co czytają wciąż.