"zdarłam bieżniki na oponach mózgowych"
w sensie że nie ogarniam, sii.
Mój wczorajszy kac moralny daje mi żyć, więc byłam na łyżwach.
Zrobiłam sobie nawet focię z bratem, który nie byłby mrocznym, złym i niedobrym metalem za jakiego się uważa, gdyby nie zrobił jakiejś dziwnej miny. Tak, wiem, zdjęcie zrobione kalkulatorem, a moja prawa noga wygląda, jakby była złamana z przemieszczeniem w kolanie. Kropka.
We're a broken people living under loaded gun."
Tak, wiem, mówiłam, że nie lubię Linkin Park. Bo nie lubię. Ta piosenka też jest do niczego. Ale tekst jakoś wbija się do głowy...
31 była moda na robienie podsumowań w postaci wrzucania w jedną notkę mnóstwa miniaturek zdjęć, które znaczą coś tylko dla autora i ewentualnie jego przyjaciół, a 1 na robienie sobie postanowień, których i tak nie spełnicie.
Nie byłabym sobą, gdybym nie uległa chociaż jednej takie modzie, którą uważam za głupią, więc też napiszę te parę punktów. Fajnie będzie to potem czytać.
1. Więcej uporu! Hmm, może nie uporu, bo to się jednak negatywnie kojarzy (i skutki też ma zresztą negatywne), ale przynajmniej więcej wytrwałości w dążeniu do celu.
2. Więcej zdjęć. Koniecznie i nieodwołalnie! Bo jak mam robić lepsze zdjęcia, skoro nie ćwiczę?
3. I nigdy więcej alkoholu. N O A L C O G O E X P kuffa!
"God's name's different in every language."
Inni zdjęcia: Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24... maxima24