Czasami po prostu się gubimy, plątamy się we własnych myślach i czynach. Ból rozsadza nasze serca, umysł nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Nasza schorowana dusza obumiera... ile potrzeba czasu, abyśmy wyniszczyli swoje życie do końca ?
Nazywam się Caroline, Caroline Brekins i każdego wieczora zadaje sobie pytanie ile jeszcze ludzi zranię, ile błędów jeszcze popełnię, na jak długo starczy mi sił do dalszego funkcjonowania w tym jakże szalonym świecie ? Kochałam, niszczyłam,upokarzam,raniłam, podejmowałam błędne decyzje, wbijałam sztylet w jego serce... za wszystko tak bardzo Cię przepraszam Oliwer.
Zacznijmy od nowa, dobrze ?
Nazywam się Caroline i dałabym wszystko za szansę zmienienia biegu wydarzeń, które zatruły moje życie.
~*~
Przepraszam,że notkę piszę dopiero teraz, ale zupełnie nie miałam czasu na choćby zalogowanie się na ptb.
Powyższy tekst możecie potraktować, jako swego rodzaju wprowadzenie do mojej nowej historii.
Jeśli mam być szczera, to nadal nie jestem przekonana, co do swojego powrotu tutaj, ale pożyjemy - zobaczymy.
Mam nadzieję,że ciepło mnie przyjmiecie ; )
Historia pisana z perspektywy Oliwiera -klik
miłego wieczoru
- Kar ;*