A gdy ktoś zapytał by mnie, co jest moim marzeniem odpowiedziała bym, że każde marzenie kiedyś traci swoją wartość, miłość ulatuje, szczęście staje się przeterminowane, emocje powoduje tylko seks, a życie i tak nadal trwa. i chociaż każdy dzień jest bezsensem, noc pustką a łzy wynikiem cierpienia, ten malutki mięsień bijąc wewnątrz mnie powoduje że żyje, nawet wbrew mojej woli, i za cholerę nie chce przestać.