"Przytulam cię, jak drzewo, które leczy
Cicho proszę, byś mnie nie kaleczył
Już, miły mój
A twoje ciepłe ramię, twoja pierś i serce
Są jak dla mnie wykrojone miejsce
Chcę tu schować się
Obym nie była jak zwykła bateria
Obyś ty mnie tylko nie wyczerpał
Bądź normalnie
Wiosna, wiosną miło jest
Lato takie piękne też
Jesień, ona nas tak sprawdzi
A zimą zaśnij obok mnie"