Po dość długiej przerwie....
A więc wakacje jakoś bez charakteru.
Nikt nie ma czasu.
Ciągle gdzieś wyjeżdżają.
A ja zamulam przed kompem.
Prawie cały lipiec zmarnowany na wsi ;c
Sporo mnie omineło.
Ale wciąż nadrabiam :)
Melange, Melange i jeszcze raz Melange!
A za 20 dni szkoła...
i 2 kalsa już..
Jak to szybko leci.
Wciąż patrząc na nasze zdjęcie,
łezka się uroni. Nigdy nie zapomnę.
Za 8 miechów moja osiemnastka <3
Nie wiem czemu, ale strasznie się jaram ;3
Może czas na lepszy start,
Kolejna klasa,
Kolejne załamania,
Kolejny zawód,
Kolejne smutki,
Kolejne przypały,
Kolejne imprezy,
KOLEJNY ETAP W ŻYCIU.
Mam nadzieję, że wkońcu przez ten rok zaakceptuję siebie w pełni..
Bo kolejne noce zalane łzami przyprawiają mnie o ból głowy.
BUZIACZKI : *