Praktyki w Kudowie zakończone.
Pożegnaliśmy się ze śniegiem, imprezowym turnusem kuracjuszy, personelem i pobudkami o 6.00 (przynajmniej do 20. lutego).
3 tygodnie wypełnione białym puchem, borowiną, kąpielami, wspólnymi posiłkami, śmiechem oraz wieczorami spędzonymi z towarzyszącym nam Taboo i Dixitem w Jagusi zakończone.
Nie wiem czy Kudowa to petarda, ale moja Grupa na pewno :)
Nie mam pojęcia, jak z Nimi wytrzymałam i tym bardziej, jak Oni ze mną, ale jakoś daliśmy radę, żyjemy i mamy się dobrze.
Kocham Cię, Tato. Spoczywaj w pokoju...[*].