Mija już tydzień na uczelni, bardzo "średni" tydzień, więc czas powspominać dobre momenty ;)
Te wakacje nie były wykorzystane w 100%, nie wszystko poszło wg mojego planu, ale spędziłam ten okres ze wspaniałymi Ludźmi. Poznałam fantastyczne Osoby, które były olbrzymim wsparciem w wielu momentach, a zarazem nie zabrakło tych kochanych twarzyczek, które są ze mną od wielu lat. Mimo wielu "kryzysów" to był naprawdę dobry czas i trzeba to docenić.
Tutaj tylko kilka chwil, które udało się "zatrzymać" na fotografii, ale ważne dla mnie były wszystkie. Szczególny moment dla mojej Ejże, kilkanaście godzin wśród Wariatów, którzy przyciągają niczym magnes, ŚDM, pielgrzymki (w tym pierwsza z moim "Caritasem") i te krótkie, ale ważne "codziennie" spotkania z ważnymi Osóbkami, na które czasam brakowało mi czasu...
"Rozjaśnią mroki twe, bo nadziei słońce rozpogodzi się
i pomagają przetrwać taki dzień, kiedy nic już, nic nie dzieje się"
Moje mroki rozjaśniają takie "moje" Niebiańskie Dzieci! Dziękuję! <3
...a wszyscy ludzie klaszczą w dłonie! ;)
Tato, spoczywaj w pokoju. Pomagaj mi teraz, gdy już nie będzie tak kolorowo, proszę.