Halina Poświatowska
umarłe włosy nie tańczą
nie sprzeczają się z wiatrem
nie opadają na zmarznięte uszy
nie wabią palców ani ptaków
rozsypane na chłodnej poduszce
nie płoszą snu szelestem
w srebrnym deszczu nie mokną
nie drżą
na białym łóżku
leżą wystygłe głuche
i jeśli kwiat - to obco
jeśli uśmiech - obojętnie
słońce z nieba odeszło na palcach
to już noc
Jutro ostatni dzień świąt...
Nie było tak źle, tylko ZA DUŻO jedzenia :]
Mam nadzieję, że wasze święta się udały.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.