Tak szmatki jeśli to czytacie to ELO bo w raz z 2014 odchodzicie do przeszłości niunie wiec zegnam:)
A wiec podsumowując w tym odchodzącym roku spotkały mnie tylko dwie najlepsze możliwe tematy...
Londyn i..;)
Cala reszta to było jedna wielka bomba ciągnąca mnie coraz bardziej na dno. Nie mówiąc o błędach i stratach trzeba jednak zaznaczyć Was. Tych konkretnych Was. Znajomych .przyjaciół nobi oczywiście przyjaciółki! Buziaczki kochane wybaczcie ale nie mam zamiar wam zyczyc szczęśliwego nowego roku zdecydowanie na to nie zasluzyliscie ;) brnjcie dalej w to bycie ofiara swego zycia zamknieta w czterevh scianach. Nie dam sie w to wiecej wciagnac oj nie:*
Wiec wraz z ostatnia 22.20 roku 2014 zegnam ze swojego zycia wszystkie falszywe dwuulicowe chytre oraz zalosne osobki które sprawiły ze ten rok był jeszcze bardziej zjebany niż mógł by i mial być;) ale jest w tym roku jeden ostatni plus! W raz z rokiem odchodzicie w prehistorie i wy. Co równa się w końcu mój jakiś powód do radości:3
Wiec uwaga uwaga ....tamdadadaaaaaaaaaam .KOOOONIEEC.
A co do Ciebie...tak bardzo kocham wciąż tak bardzo kocham....z biegiem czasu coraz bardziej mimo Twojej nieobecności. Zamiast rosnąc to maleje. Ale w sumie mnie to cieszy. Stracilismy ogrom czasu niestety..i kto wie ile jeszcze stracimy dochodząc do normalności czy Bóg wie czego..w każdym razie ..za chwile znowu pierwsze ale juz nie razy!tym razem kolejne pierwsze ale juz ostatnie inne razy jakkolwiek paradoksalnie to brzmi..
Nie wiem co teraz robisz dokładnie nie wiem z kim jesteś czy wgl jeszcze oddychasz i czy Twoje serduszko bije tak samo jak wtedy gdy ostatni raz je czulam ale wiem w kiedy za te nie cale dwie godzinki spojrzyle w niebo to będzie wciąż to samo niebo co wtedy w lutym w marcu czy w lipcu a co najważniejsze to samo w które patrzysz właśnie również Ty..i to cos dzieki czemu jeszcze da się funkcjonować kiedy wokół jest taka nie opisana pustka i bezwlad życia.. Mogę się tylko domyślać ze albo się dobrze bawisz teraz z kimś gdzieś albo jesteś w domu może grasz teraz nawet w tego swojego pokera czy te inne gry cokolwiek,nie wiem,po prostu mam nadzieje ze się usmiechasz. To chyba nie tak dużo..targa mną bo nie mam o kogo się juz troszczyć nie miałam komu szukać tego głupiego prezentu pod choinkę nie mam z kim w tym momencie siedzieć i być szczęśliwa no i nie mam juz nawet do kogo się przytulic tak jak do Ciebie..ale wiesz mimo wszystko dużo się nauczylam i cieszę się ze mieliśmy co mieliśmy. Uwielbialismy snuć plany i marzenia na przyszłość ,może to wtedy zgubilismy to ważne "teraz"? Z perspektywy czasu widzę jak to tamte "teraz" bylo cudowne tak samo jak i nasze "kiedyś" wcale nie było gorsze. I wiesz mam wyjebane w to co powiedzą te zazdrosnego i żałosne postacie których imion nawet nie wymienie zęby nie psuć sobie tego wieczoru jeszcze bardziej w każdym razie nie ważne co oni czy one sobie myślą i mówią o mnie Tobie czy Nas ,mieliśmy cos niesamowitego ponad wszystko i możecie wywloki naskoczyc;))
Serduszko kocham Cie wciąż Cie kocham i dlatego ze nie mogę Ci juz tego powiedziec wprost po tym wszystkim tomusze to gdzieś z siebie wyrzucić. tak,Kocham Cie wciąż cala sobą i nie ważne czy się to komuś podoba czy nie to tak zostanie jeszcze spory czas.....
Mam nadzieje ze jesteś szczęśliwy bąblu,kocham.
Kończąc juz muszę jeszcze podziękować tym co zostali i wciąż Sa. No i jeszcze jednej osobie której juz nie ma ale wciąż Cie cenie i szanuje,co najmniej za szczerość która mi Dalas a nie ukrywalas jak inni. Spelnilam Twoja prośbę i akceptują ja,mam nadzieje ze u Ciebie wszystko w porządku i jesteś szczęśliwa bo na to szczęście zaslugujesz. Przepraszam Cie,tak strasznie przepraszam ze tak wyszło. ...ale będę spijac swoje błędy. Kiedyś pewnie nawet za to podziemnie. Przepraszam.
A wiec....
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU I NIECH LOS WAM SPRZYJA,BUZIAKI!