Bardziej prywatnie niż zwykle.
Okej, chociaż i tak prawie zostałam wycięta z kadru.
Nie przyglądajcie się zbyt uważnie. Godzina była już zdecydowanie nie ta.
Z babskiego towarzystwa od lewej: Asia, Halina(nasza Miss Ziemi Michałowskiej) i ja.
Plus koledzy do kompletu.
Przepraszam, że mnie nie było. Ostatnimi czasy wszystko jest jeszcze bardziej pokręcone, ale jutro na chwilę wyhamuję i idę na nowe zdjęcia.:) Żeby nie było, nie zapomniałam o photoblogu i tęsknię cholernie za dodawaniem tu notek i pobytem, ale nie będę wrzucała czegokolwiek, bo zrobi się śmietnik. I tak powinnam wykasować niektóre wpisy. Ech, ale na to także brak czasu kompletny.
Polub! Zaledwie kilka kliknięć dla Was, a jaka ogromna radość dla mnie! :)
Pe. Es. W dalszym ciągu:
CHĘTNYCH NA SESJE ZAPRASZAM NA PW!