9 miesięcy. :)

1 X 2O12


Pamiętam kiedy i jak się poznaliśmy, jak na mnie patrzyłeś, co mi wtedy powiedziałeś..
Jak na drugi dzień czekałam na Ciebie, gdy miałam 'akcje znicz'.
Zastanawiałam się co można tak długo robić na cmentarzu..
Szedłeś z Mamą, a ja byłam pełna podziwu,że Jej pomagasz, jesteś przy Niej..
Od początku byłeś przy mnie w trudnych chwilach,chciałeś mi pomóc, doradzić i pocieszyć..
Wiele  to dla mnie znaczyło.. I Bogu dziękuję za to, że znaleźliśmy się w tym samym miejscu o tej samej porze..
Od tego się wszystko zaczęło.. Spotkanie w pizzerii, godzinami zajęta linia telefoniczna,rozwieszanie plakatów, spacery, koncerty..
Sylwester/ Nowy Rok  stwierdziliśmy, że chcemy spróbować..
I udało się, dzisiaj mija 9 miesięcy jak jesteśmy razem.
Bez Ciebie czuję się niekompletna, bez Ciebie moje serce zaczyna słabiej bić.
Tak naprawdę jesteś najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się w życiu przytrafić.
Jesteś powodem dla którego żyje tutaj na tym świecie..
Nie raz Cię nie pojmuję, a jednak wiem doskonale jaki jesteś.
Zaręczyny były cudowne  o takich właśnie marzyłam. I tak dla sprostowania, nie NIE JESTEM w ciąży.To, że ktoś się zaręcza, nie oznacza wcale, że dziewczyna  jest w ciąży.. Czy nie można już naprawdę się kochać. ?  Na tym świecie jest niby pełno miłości, ale tak naprawdę, tej prawdziwej jest bardzo mało..
Nie całe 9 miesięcy i będziemy w przytulnym mieszkanku tylko Ty i ja :)
Z jednej strony nie chcę Maja - ze względu na matury.
A z drugiej strony pragnę - WOLNOŚĆ - wspólne mieszkanie..



Kocham Cię Kociulku ;*


Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4