Hej :)
Dzisiaj bardzo inny dzień.
Wstałam rano zjadłam standardowo, niewyliczoną w kaloriach (o ja pierdole ile by ich było)
michę musli biedronkowe, pewnie z pół paczki bedzie, ale to śniadanie więc mogłam sobie :)
Poszłam do szkoły, pierwsza muzyka, opieprzanie z opierdalaniem + powtórka z chemi.
Chemia- ściągałam jak wół :o Aż mi głupio, ze zdjęć na telefonie, który miałam pod nogami.
Samowolka, gdybym nie ściągała moze dostałabym 3, a tak mam 5 ! <3 16/18 pkt
Duma :)
Potem na angielskim oglądaliśmy film "Przypadek 39" - zaskakujący thriller,
nawet ja znawczyni filmów i fabuł, trudno mi dogodzić, jeśli chodzi o film i aktorów,
byłam zachwycona. Jeszcze nie obejrzeliśmy do końca, nie wytrzymam chyba obejrzę w domu !
Polecam :O Świetny zwrot akcji :) Nie taki straszny, a kategoriowo horror.
Potem po lekcjach miałam 20 minut do autobusu, więc poszlam
chillować z kuzynką na palarnie :)
[Tak palę, ale od pewnego czasu już tylko e-papierosa, może co dwa-trzy dni parę buchów normalnych
jak ktoś mnie poczęstuje, a tak to arbuzowy, bananowy, i inne smaki E]
Mój chory kolega zajebał mi e - dla żartów.
Ganialam się z nim jak w podstawówce, by potem dowiedzieć się, że jednak moją fajkę ma inny kolega.
Gdy zaczęłam szantażować już tego drugiego, okazało się ,że jednak ten pierwszy Olaf, go ma.
I tak straciłam godzinę życia na siedzenie na schodach i czekanie, na tego pedała :D
Boże, jakie to było żałosne, ale już mam mojego papieroska.
To chore, ale tak już to jest jak się człowiek uzależni.
I tak pewnie kiedyś rzucę, ale póki co z E, brak przypału, smrodu i chill kiedy chcę.
Wróciłam do domu zjadłam, pooglądałam tv i jestem tu.
A więc dzisiaj póki co :
-śniadanie = micha musli ( sama sie dziwie jak wielka) z mlekiem mniam mniam mniam
- II śniadanie = 2 średnie marchewki + 3 pieczywka fit biedronkowe - ok 100 kcal - same węgle
-lunch? = pomarańcza + pieczywko fit = 130 kcal
-domowy posiłek = serek wiejski + 2x pieczywko fit = ok 250 kcal
Trochę w szkole mało, ale zawsze tyle jem, bez sensu wiecej, nawet bym nie zmiescila.
Dzisiaj jeszcze obiad - posiłek przedtreningowy, czasem jem kolacje , ale to rzadko i tylko białko.
Czeka mnie jeszcze godzina rowerka, albo interwały..
Może interwały na rowerku ? :o :D
I ... 20 mint hulahop, 10 minut rozciąganie z napinaniem na piłce, moze skakanka,
moze ławka i brzuszki, zobaczy się, może dzisiaj się postaram i zrobie super trening sobie...
Pewnie tak.
Oglądałyście Top Model? Szkoda mi Justyny, jako jedyna była tak otwarta i tak szczera.
Była sobą, bardzo fajny klimat wprowadzała, ale przecież w porównaniu do innych dziewczyn,
nie ma takiego ciała (wiadomo jest szczupła ale...).
Mnie wkurza Renata, która tylko z makijażem wygląda, na castingu, ja bym ją uznala za jakąś ciotę.
Przy okazji użala się nad sobą kiedy tylko można... Nie te sfery! Ludzie modelki to silne muszę być. (psychicznie) :D
Ale ogólnie to nie wiem kto wg mnie powinien zostać tą Top...
No bo , Zuza jest super - ale ciągle ta sama mina...
Marcela - dobra, ale niska, i farbowane włosy , tak to widać, chociaż teraz w Indiach jakby odżyła,
super jej poszło, pomimo takiej troche wylewki.
Tamara- super na zdjęciach, dobra chód na wybieg, tylko na żywo to jest taka ciota :O
Klaudia - ciekawa... coś się dzieje, bo jest coraz lepsza.
No często sobie myśle ,że jakbym schuuuuuudła, to też mogłabym być modelką,
ale to takie trochę dziecięce marzenia... na razie tylko marzenia.