Ten blond nadaje jaśniejszą stronę mojemu samopoczuciu. Nadchodzi wiosna, wyszło słońce - wszystko wydaje się teraz mniej męczące i weselsze. Marzy mi się beztroskie przesiadywanie na Wałach Chrobrego zamiast na wykładach, śniadanie i dobra książka w naszym Central Park-u (czyt. Jasne Błonia), przejażdżka rowerowa wokół jeziora Głębokiego, ognisko na polanie Harcerskiej i śmiechy do białego rana. Od zawsze wiem, że mimo mojego chronicznego strachu przed opalaniem powinnam mieszkać w otoczeniu, gdzie lato jest jedyną znaną mieszkańcom porą roku. Wraz ze zmieniającą się pogodą zmienia się moje podejście do świata.
Polecam serdecznie film Sugar man. Ten tytuł oraz Obławę miałam zaszczyt obejrzeć w to niedzielne popołudnie. Oba dzieła są wspaniałe. Dorociński jak zawsze jest niezastąpiony. Jestem zafascynowana twórczością głównego bohatera dokumentu Sugar man, czyli Rodriguezem. Mam ochotę pobiec do Empiku po soundtrack.
Dieta cud.