płyną łzy...
... zabrali mi cię...
tak brutalnie...
znienacka...
... czy jeszcze kiedyś się spotkamy?
przytulisz mnie?
pocieszysz w potrzebie?
ujrzę twój uśmiech???
Śnisz mi się....
jesteś przy mnie już tylko w moich snach...
... bo tylko one mi pozostały...
Wyglądam w oknie twojej osoby..
ale już jej nie ujrzę...
Dlaczego????????
... to tak bardzo boli...
czy oni tego nie widzą????!!!
<<bez ciebie umieram>>