Babel :D
By : Monia :)
Dzis pomimo tego ze zimno :D
Bardzo weeeesoło :D
Dzisiaj tworzyłysmy cos z Nevada, gdyz Bablina była potrzebna do sanek :pp
Nevad bardzo fajny koń, ale to jeszcze dzieciak i musi sie jeszcze duzo nauczyc :))
ogolnie jestem z niej zadowolona, pod koniec galopy, takie fajne wolniutkie nie to co na poczatku ^^
Kłusik tez fajnie sie dało wyregulowac :D
Duuuuuuzo wolt,ósemek,przejsc w najrozniejszych zakatkach placu :D
Kilka osob narzekało, ze Nevada taka znieczulona na łydki to ja wam odpowiem na to : What the fuck ? :O
Zajebiście od łydki idzie, na luznej wodzy, wgl zdoolny kon i szybko sie uczy :-))
Fakt ze skrecaniem ma jeszcze mały problem, ale to trzeba jej wybaczyc bo młodee :p
Coś tam tez z drążkiem uskuteczniałysmy xD
No i jazda miło nam mineła :)
Z bąblem dzis spedziłam mało czasu :<
Kilka ukłonow zrobilysmy i chwile z nia posiedziałam.
Jutro prawdopodobnie ja bioree w obroty :pp
A w środne Nevade :D
Potem zabawy na snkach i wyścigi :D
Ofc wszystkie wygrane :D
Nasza patologiczna, stajenna rodzinka ma genetyczne adha...
Ale jest fajnie no :D
Od tego nieustannego smiechu nabawie sie zmarszczek...
Jutro tez stajnia i tak do niedzieli :D
No to na tyle, Adieu :-))