Płomyków tysiąc
cicho płonie,
jak dywan świateł
ciepłych, ruchliwych,
jak pozdrowienie
przyjaznych dłoni
dla nich- już zmarłych,
od nas żywych.
Pod krzyżem złoci się
chryzantema,
słońce bladawe
sączy promienie...
Chociaż odeszli,
Choć ich już nie ma,
dla nas żyć będą nadal
... wspomnieniem.
( H. Łochocka)
[*] [*] [*]
Tym co odeszli w cień drzew . . .
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika etcetera.