Patrzcie, jaka wiejska.
Patrzcie, nie wstydzę się traktora.
W sumie, to mogłabym był TRAKTOdriverem, zawód-marzenie.
Zapalenie nerek, zapalenie płuc, co jeszcze?
Może zamiast 7 wizyty u lekarza odwiedzę Stażaka Sama?
Nie wiem kurde.
Naprawdę mam światu pokazać, że bez przygotowania zdam ten głupi egzamin z rysunku?
A może mam światu pokazać, że nie zdam, a ciężką pracę i wszystkie marzenia są w stanie przekreślić 2 miesiące choroby?
Już mnie to pomału gówno obchodzi :)
Chciałabym się tylko poopalać i nacieszyć latem.