Foki to wspaniale stworzenia, strasza, po czym smieja sie zlowrogo gdy ktos sie przestraszy.
Mam jeden wielki metlik zamiast glowy, ale w sumie nie jest zle, mam co robic a na nude nie narzekam.
Wojtek przyjechal do Szczecina, wiec jestem zadowolny.
Juz mam prawie pelny obraz jak bedzie wygladac moje wideo na konkurs. Pora nagrywac materialy *_*.
Denerwuje mnie to, ze musze byc poprawny, w dodatku za niedlugo urodziny, jako iz to okragla sumka to podziele sie swoimi wspomnieniami.Otoz od kad pamietam zawsze mialem tak, ze staralem sie ustalic w jakim wieku bede 'dorosly'.Jak mialem cos kolu 12 lat, to moim takim wzorem doroslosci byl kuzyn z dzierzoniowa ktory mial 17 lat.
Pamietam jak dzis gdy przypomnialem sobie o tym fakcie w wieku 18 lat. Nie czuje sie dorosly, nawet nie duzy. A ta granica wyimaginowanego wieku doroslosci prysla jak banka mydlana puszczona przez male dziecko. Powoli zdaje sobie sprawe, ze nigdy nie bede bardziej powazny i dorosly niz w podstawowce, choc nie moge zaprzeczyc, ze czasem chcialbym. Chce spelniac czesc wymogow ktore nazuca mi swiat i wiem, ze gdybym sie postaral dalbym rade w koncu cos osiagnac, ale jestem leniwym dzieckiem.
Ostatnio tez myslalem, czy jest cos czego nie pokazalbym komus innemu, cos co pokuzje mnie troszeczke innego niz jestem na codzien. Jest taka rzecz, co zabawne wiekszosc moich bliskich znajomych czy tez przyjaciol byla bliska, by ja zobaczyc. Raz chcialem by ktos poznal choc ulamek tego 'notatnika', ale dana osoba machnela reka nie zdajac sobie sprawy co bylo w srodku : ).
O Szczęściu
W tęsknocie zaparzyłem puste, myśli, słowa,
świat inny zobaczyłem
poznaje go od nowa.
Nad zbożowym polem garstka maków pała;
uczuciem które mnie, skamieniałego porusza co nie miara.
Przy otwartych ramionach cieszy się ma dusza,
w małych rzeczach szczęście znajduje,
życie w końcu się wykrusza
i tu wiele okazuję,
bo powodów mam wiele,
lecz dziś przyznam, że 'świat kupuje'.
A w sercu mym miłość tylko kuleje.
Przepraszam za chaos, dziekuje za czytanie