Wrocilem do Szczecina, wolne do 5 marca ^^.
Co by tu duzo mowic, poskakalo by sie jeszcze.
Aktualnie mam organizm wyprany z energii ;d tak wiec nie bede sie rozpisywal zbytno.
Dodam tylko tyle, ze jutro robie kaczke w sosie sliwkowym.
Bóg
Kim, ze jestes gladiatorze
ze twe serce morze orze,
po co kwapisz sie owacja
skoro nie zwyciezysz z gracja.
Tak brutalnie miecz swoj wbijasz,
mieszasz we flakach i zabijasz.
Miesniem w klatce sie zakochujesz;
nie zlamiesz zdania, bo slowa dotrzymujesz.
Raz w uczuciu poznany, wylizujesz osierdzia rany,
przez kobiete zmienic Rzym caly?
Dobrze wiem jak to jest gdy milosc wybywa...
W koncu ty i ja mamy wspolnego Odyna.