Witam serdecznie,
Zaraz sie wybieram na zewnatrz.
Dzisiejszy dzien byl tak bardzo zly, ze pora to odpowiednio odreagowac.
Bede odreagowywal caly weekend, tylko moje egzaminy moga na tym ucierpiec,
ale sa piorytety i piorytety !
Sooooooooooooooo...
Jutro o 10 wracam do Berlina i ma byc cudownie, i wish .
Nicos i ja :
Nie ma was.
Nie ma mas.
Kim wiec jestem ja ?
Tworze cos ?
A moze nic ?
Skoro nikt mnie nie widzi
i nie slyszy mych ran
to raczej w nicosci rozpuszczam swoj chlam.
Bez was tworze nicosc, jestem nia, a ona mna.
Przyjdzcie wszyscy do mnie na raz!
By byt realny tworzyl moj swiat.
Prosze was, blagam was,
bez was nicosc, nicoscia mnie nazywa...