Schiele - Sitzende Frau mit hochgezogenem Knie, 1917.
Potwornie niepoukładanie człepie ostatnio czas. Niby wszystko w koło pędzi, a jakby zasadniczo stało w miejscu. Co godzinę zmieniają się ludzie, miejsca i zdarzenia, ale w głowie zlewają się w jedną, szarą masę. Nadzwyczaj dużo się w moim życiu dzieje, nadzwyczaj mało w ogóle do mnie dociera i wywołuje jakąkolwiek reakcję. Mojry przędące moją nić chyba nie mają na względzie stanu mojej psychiki i każda plecie sobie osobną historię, tak że wychodzi z tego kompletny chaos.
Pewność niepewna - pisał Twardowski. Oj, bardzo niepewna. Dlaczego moja pewność zawsze gnębiona jest niepewnością, dlaczego szczęście trapione obawą jego utraty? Pora się ogarnąć.
Czas życia krótki, kropnijmy wódki.
Jaka szkoda, że nie poznałem pani dwadzieścia kilo temu.
Powiedz człowiekowi, że na niebie jest 97830124569987 gwiazd, a uwierzy.
Ale napisz kartkę "świeżo malowane", a sprawdzi palcem i powala się.
Julian Tuwim ;))